Legia ma za sobą pierwszy mecz pod okiem nowego trenera, Ołeksandra Kosenki. Debiut aktualnego selekcjonera reprezentacji Ukrainy w futsalu okazał się udany, gdyż “Wojskowi” wygrali na wyjeździe 2:1 w derbach stolicy z AZS-em UW Wilanów w 21. kolejce ekstraklasy i awansowali na przedostatnie miejsce w tabeli.
AZS objął prowadzenie już w 4. minucie. Nieudana próba w ataku pozycyjnym Legii sprawiła, że piłkę przejął Grzegorz Och, który zabrał się do kontry i strzelił gola byłemu zespołowi. Stracona bramka pobudziła “Wojskowych”, którzy stali się aktywniejsi, zakładali pressing. Drużyna z Wilanowa szukała szans po stałych fragmentach, lecz jej uderzenia okazywały się niecelne.
W końcówce pierwszej połowy pojawiły się groźniejsze okazje. Jeśli chodzi o Legię, to sytuacje mieli Andre Luiz, Mariusz Milewski oraz Michał Knajdrowski, ale żadnej z nich nie udało się wykorzystać. AZS wykreował szansę na podwyższenie wyniku, lecz Tomasz Warszawski skutecznie interweniował po strzale Savy Lutaia.
Obie ekipy weszły w drugą połowę z większym animuszem. Legioniści mieli lepszy fragment, który zaowocował golem Milewskiego i remisem. Zespół Ołeksandra Kosenki, dla którego był to pierwszy mecz w roli trenera “Wojskowych”, przeważał, wykazywał się większą determinacją, co przełożyło się na objęcie prowadzenia. Davidson Silva popisał się przechwytem po lewej stronie i zagrał wzdłuż bramki. Do piłki niefortunnie dopadł Maciej Pikiewicz, który pechowo skierował ją do siatki.
Gospodarze rzucili się do odrabiania strat, mogli szybko wyrównać, lecz rywal trafił w słupek. AZS grał w ataku pozycyjnym, z łatwością tworzył sytuacje, na trzy minuty przed końcem wycofał bramkarza. Mimo kilku szans drużyny z Wilanowa, ale i świetnej okazji Legii, wynik nie uległ zmianie. Ostatecznie “Wojskowi” wygrali 2:1, dzięki czemu opuścili ostatnie miejsce w tabeli, przynajmniej do niedzieli