Futsaliści Legii nieudanie zakończyli grę o stawkę w 2022 roku. Warszawiacy, którzy są na ostatniej pozycji w tabeli, przegrali u siebie 3:4 ze Słonecznym Stokiem Białystok w 15. kolejce ekstraklasy.
Rywale świetnie weszli w mecz, gdyż już po 58 sekundach prowadzili 1:0 za sprawą Helvera Moreno, który zamknął akcję na dalszym słupku. Legioniści dążyli do wyrównania, kreowali, coraz bardziej naciskali, ale piłka nie chciała wpaść do siatki – tak jak przy przedłużonym rzucie karnym (bramkarz obronił strzał Mariusza Milewskiego).
W 16. minucie “Wojskowym” w końcu udało się doprowadzić do remisu. Dobrze wykonany aut sprawił, że Michał Madej skutecznie uderzył z bliskiej odległości. Białostoczanie odpowiedzieli szybko, konkretnie, bo kilkadziesiąt sekund później znowu objęli prowadzenie po przedłużonym rzucie karnym (Cristan Vargas).
Start drugiej odsłony wyglądał tak, że Legia atakowała, konstruowała akcje, ale brakowało jej precyzji, szczęścia. Niewykorzystane okazje się zemściły, gdyż jedna z kontr zakończyła się golem Ołeksandra Kolesnikowa i tym, że goście odskoczyli na dwie bramki. W 28. minucie było już 4:1 dla przyjezdnych. Gola strzelił Mateusz Lisowski, który przelobował Tomasza Warszawskiego.
Potem “Wojskowi” szukali szans m.in. w grze z lotnym bramkarzem (Warszawski), starali się też zakładać wysoki pressing, co się opłaciło. Sygnał do walki dał Milewski, który trafił do siatki. Miejscowi coraz częściej dochodzili do głosu, a w 34. minucie złapali kontakt. Mateusz Gliński popisał się przechwytem w polu karnym, stworzył okazję, którą wykorzystał.
Końcówka okazała się bardzo ciekawa, działo się po obu stronach. W 36. minucie Słoneczny Stok skomplikował sobie sytuację, gdyż Adrian Citko został ukarany drugą żółtą kartką, a w konsekwencji czerwoną. To sprawiło, że przez 2 minuty “Wojskowi” grali w przewadze, lecz nie udało im się wyrównać.
Ostatnie sekundy były niezwykle szalone. Najpierw Milewski wybił piłkę lecącą w bramkę, a w tej samej akcji Davidson Silva przegrał pojedynek sam na sam z Kamilem Dobreńką. Ostatecznie Legia przegrała 3:4 z zespołem z Białegostoku i spędzi święta na ostatnim miejscu w klasyfikacji.
