Legioniści wygrali u siebie 3:2 z FC Toruń w 27. kolejce Futsal Ekstraklasy. Bramki w barwach “Wojskowych” zdobyli Davidson Silva, Mykyta Storożuk i Rui Pinto. Dla stołecznego zespołu to drugie zwycięstwo z rzędu.

Legioniści imponująco weszli w mecz, o czym świadczył fakt, że po 6 minutach wygrywali już 3:0. Stołeczna drużyna objęła prowadzenie po golu Davidsona Silvy, po kilkunastu sekundach podwyższyła wynik za sprawą Mykyty Storożuka (potężny strzał z dystansu), a następnie odskoczyła dzięki Rui’emu Pinto, który wykorzystał kontrę.

Dalszy fragment spotkania okazał się spokojniejszy, choć miejscowi kreowali kolejne szanse. Goście wypracowali parę sytuacji, a po kwadransie zdołali nieco zbliżyć się do gospodarzy. Jakub Sławkowski wykorzystał błąd w rozegraniu stołecznej drużyny i skutecznie uderzył na dalszy słupek.

Po przerwie Legia kontrolowała mecz, regularnie atakowała, chciała znowu odskoczyć, lecz nie przełożyła lepszego momentu na kolejnego gola. Na 5 minut przed końcem FC Toruń zdecydował się na grę z lotnym bramkarzem, co szybko przyniosło efekt w postaci złapania kontaktu (samobój Sergio Monteiro).

Torunianie stworzyli jeszcze parę niezłych szans, by wyrównać, ale ostatecznie Legia dowiozła zwycięstwo (3:2) i przybliżyła się do udziału w fazie play-off. W Wielką Sobotę (30.03, godz. 16:00) stołeczna ekipa znowu zagra u siebie, tym razem z BSF Bochnia.