Legioniści przegrali u siebie 3:5 z BSF-em Bochnia (beniaminek) w zaległym meczu 16. kolejki Futsal Ekstraklasy. Wszystkie bramki padły w drugiej połowie. Gole w barwach “Wojskowych”, od wyniku 0:5, strzelili Mariusz Milewski, Andre Luiz i Michał Knajdrowski.

Pierwsza połowa okazała się dość wyrównana, bezbramkowa. Brakowało konkretów, te pojawiły się po przerwie, w większości ze strony przyjezdnych, którzy objęli prowadzenie w 26. minucie. Piotr Matras podał do Minora Cabalcety, ten udanie uderzył, a po chwili asystował przy golu Adama Wędzonego, który wykończył górne zagranie (bez przyjęcia) strzałem w kierunku dalszego słupka.

Zespół z Bochni się nie zatrzymywał, gdyż kolejną bramkę zdobył niekryty Milinton Tijerino. Gdyby tego było mało, to w 32. minucie beniaminek znowu odskoczył. Rozpędzony Matras wypatrzył Cabalcetę, ten dograł na dalszy słupek, a akcję sfinalizował Wędzony. Legioniści zdecydowali się na grę z lotnym bramkarzem, co zostało wykorzystane przez gości, dokładnie przez Wojciecha Przybyła. Tym samym BSF prowadził już 5:0.

W 36. minucie “Wojskowi” w końcu zniwelowali stratę. Mariusz Milewski, grający trener Legii, nie był przez nikogo naciskany, podprowadził piłkę w pobliże pola karnego i oddał skuteczny, mocny strzał. Potem do siatki trafił także Andre Luiz, który wykorzystał grę w przewadze. Moment później wynik ustalił Michał Knajdrowski.

Ostatecznie Legia przegrała 3:5, a w najbliższą niedzielę, 12 lutego (godz. 14:00), znowu zagra u siebie, tym razem z AZS-em UŚ Katowice.