Minione rozgrywki były ostatnimi, w których na ławce trenerskiej Legii Futsal oglądaliśmy Ołeksandra Kosenkę. Ukraiński szkoleniowiec pracował z naszym zespołem od lutego zeszłego roku. Odejście trenera jest podyktowane otrzymanymi warunkami dalszej współpracy z reprezentacją narodową Ukrainy, które dostał od rodzimej federacji.

Przyjście Ołeksandra Kosenki do Legii Futsal było nie tylko bardzo dużym wzmocnieniem naszego zespołu, ale i wydarzeniem na skalę wręcz europejską. W końcu mówimy o trenerze, który rok wcześniej doprowadził reprezentację Ukrainy do 4. miejsca Mistrzostw Europy. W historii FOGO Futsal Ekstraklasy tylko słynny Orlando Duarte z Piasta Gliwice mógł równać się z nim CV.


Efekty pracy 54-letniego szkoleniowca widać było gołym okiem. Już w swoim debiucie wygrał w Derbach Warszawy z AZS-em UW DARKOMP Wilanów. Kolejne dobre wyniki sprawiły natomiast, że Legia nie tylko opuściła ostatnie miejsce w tabeli, ale i zakończyła rozgrywki na 11. pozycji z dziewięcioma punktami przewagi nad strefą spadkową.

Kolejny sezon dla Legionistów to już historyczne 7. miejsce oraz udział w fazie play-off, a także pierwszy w historii naszej sekcji ćwierćfinał Pucharu Polski zakończony dzielnym bojem w Bielsku-Białej z miejscowym Rekordem.


W sumie Kosenko poprowadził Legię Futsal w 39 meczach ligowych fazy zasadniczej. 19 z nich zakończyło się wygraną naszego zespołu, w sześciu padł podział punktów, zaś w 14 ponieśliśmy porażkę. Bilans bramkowy w tych meczach to 138-129. Gdyby policzyć tabelę za okres pracy ukraińskiego szkoleniowca, Legia zajmowałaby w niej 6. pozycję.

Dziękujemy Trenerze za te 16 miesięcy owocnej współpracy i życzymy powodzenia wraz z reprezentacją Ukrainy już we wrześniu na zbliżających się Mistrzostwach Świata w Uzbekistanie.