Widzew Łódź to zespół, z którym Legia rywalizowała w zakończonym kilka tygodni temu sezonie w I lidze. Łodzianie wezmą udział w najbliższy weekend w turnieju Legia Futsal Cup 0 Puchar Marszałka Województwa Mazowieckiego 

Widzew to nowy zespół na futsalowej mapie Polski, który ma za sobą dopiero pierwszy sezon w historii. Rozegrany na zapleczu ekstraklasy, bowiem w Łodzi skorzystano z licencji Malwee na tym poziomie rozgrywkowym. Sportowo widzewiacy bardzo szybko zaczęli piąć się w górę i szczególnie w drugiej rundzie sezonu 2020/21 udowodnili, że są w stanie wygrywać z najlepszymi. Prezesem sekcji Widzewa jest Przemysław Olczak, dotychczasowy prezes Malwee Łódź, od 20 lat związany z futsalem. 

Grającym trenerem jest z kolei inna postać bardzo dobrze znana w futsalowym światku, a mianowicie Marcin Stanisławski. Mający na swoim koncie wiele medali mistrzostw Polski, występy w reprezentacji Polski i futsalowej Lidze Mistrzów, w minionym sezonie dyrygował grą łódzkiego zespołu, głównie zabezpieczając tyły, ale i zdobył trzy bramki. Najlepszym strzelcem klubu w zakończonym niedawno sezonie był z kolei Michał Marciniak, zdobywca 18 bramek, drugim strzelcem – Jan Dudek z 15. trafieniami. 

Widzew dzięki bardzo dobrej rundzie rewanżowej, zakończył sezon I ligi na miejscu czwartym, z zaledwie czterema punktami straty do miejsca barażowego. Łodzianie wygrali 15 spotkań, zaliczyli 3 remisy i 8 porażek. Kluczem do końcowego wyniku była przede wszystkim bardzo dobra defensywa. 76 straconych bramek, czyli średnio 2,92 na mecz, to drugi najlepszy wynik tej ligi, tylko o jednego gola gorszy od Legii. Widzewiacy zdobyli z kolei 95 bramek (śr. 3,6). Zespół bez wątpienia ma spory potencjał i w nadchodzących rozgrywkach będzie zaliczany do faworytów walki o awans do ekstraklasy. 

Na tydzień przed turniejem Legia Futsal Cup, Widzew rozegrał sparingowe spotkanie z II-ligowym Śląskiem Wrocław, wygrywając w Twardogórze pewnie 7:3, po bramkach Michała Marciniaka (2), Tomasza Gąsiora, Tiago Ferreiry, Wojciecha Łasaka, Macieja Mąkoszy i Marcina Stanisławskiego. 

W minionym sezonie oba mecze Legii z Widzewem trzymały w napięciu. W pierwszym, rozegranym w połowie grudnia w hali OSiR Włochy legioniści zwyciężyli 4:3, remisując do przerwy 2:2. Nasi gracze musieli radzić sobie wówczas bez chorego trenera, Pawła Juchniewicza, którego zabrakło na ławce. Drugie spotkanie rozegrano w ostatniej kolejce, kiedy nasz zespół miał już zapewniony awans do ekstraklasy. Legioniści chcieli mimo wszystko wygraną zakończyć udany sezon, ale tym razem górą byli łodzianie. Po pięknym trafieniu Grzegorza Ocha na 2:2 w 22. minucie gry, przez kilkanaście kolejnych minut żadna z drużyn nie mogła wyjść na prowadzenie, aż w końcu błąd naszej defensywy wykorzystał Tomasz Gąsior, który pokonał Pawła Wysockiego. Wycofanie bramkarza na ostatnie minuty oznaczało ryzyko – dążyliśmy do wyrównania, ale zamiast niego, gospodarze zaliczyli dwa przechwyty i strzelili dwie kolejne bramki, zwyciężając 5:2. 

W fazie grupowej Legia Futsal Cup, widzewiacy mierzyć się będą z Podkowa Teqball Club (o 12:30) i Orłem Laskowice (o 18:30).

Partner strategiczny turnieju

www.sklepzogrodzeniami.pl


Partnerem turnieju

www.lotto.pl


Współorganizator:

www.osirwlochy.waw.pl



Terminarz:

5 czerwca (sobota):
11:00 Legia Warszawa – AZS UW Wilanów
12:30 Podkowa Teqball – Widzew Łódź
14:00 Śląsk Wrocław – Legia Warszawa
15:30 Orzeł Futsal – Podkowa Teqball
17:00 AZS UW Wilanów – Śląsk Wrocław
18:30 Widzew Łódź – Orzeł Futsal

6 czerwca (niedziela):
10:00 Mecz o 5. miejsce
11:30 Pierwszy półfinał 1A – 2 B
13:00 Drugi półfinał 2A – 1B
14:30 Mecz o 3. miejsce
16:00 Finał