Legia Warszawa przegrała u siebie aż 4:10 z Eurobusem Przemyśl w 9. kolejce FOGO Futsal Ekstraklasy. Aktualny lider nie dał żadnych szans Stołecznym, zapewniając sobie komplet punktów jeszcze w pierwszej połowie spotkania.

Pierwsza połowa była bez większej historii. Goście weszli w spotkanie niczym taran i szokując chyba nawet własnych kibiców prowadzili aż 7:0 po 16 minutach gry. Jedyną odpowiedzią w pierwszej połowie po stronie Legii była bramka zdobyta w 20. minucie przez Hugo Cardoso z rzutu wolnego.

Poza boiskiem mecz z aktualnym liderem miał za to wyjątkową oprawę – wyprzedały się wszystkie bilety, był prowadzony głośny doping, a kibice z grupy Dobrzy Ludzie przygotowali dwie oprawy meczowe z dwoma sektorówkami oraz transparentem z hasłem “Zwyciężaj dla nas, my zwyciężamy. Legio Warszawa kocham Cię!”. Atmosfera była niesamowita, ale na parkiecie rywale pokazali swoją wyższość. 

Druga połowa była już bardziej wyrównana. Dosyć szybko dwie bramki strzeliła Legia, ale potem do głosu znów doszedł Eurobus, co ostatecznie zakończyło się wynikiem 4:10.

LEGIA WARSZAWA – EUROBUS PRZEMYŚL 4:10 (1:7)
Alves (20, 26 k.), Sylla (24, 36) – Łebid (2, 27), Fareniuk (6), Semenczenko (7), Szwed (8, 13), Diniz (15), Santos (16), Santana (31), Abakszin (39)